sobota, 30 listopada 2013

Kraków za darmo: zwiedzaj muzea bez płacenia

Prawie każde krakowskie muzeum ma w swojej ofercie dni, kiedy można je zwiedzić za darmo. Co ciekawe wstęp do Muzeum Bursztynu przy ulicy św. Jana 2 jest bezpłatny przez cały tydzień, a zobaczyć można wszystkie ekspozycje.

Zobacz, kiedy i gdzie możesz zaoszczędzić na bilecie:
http://www.mmkrakow.pl/462708/2013/10/22/krakow-za-darmo-zwiedzaj-muzea-bez-placenia?category=news















źródło:
http://gfx.mmka.pl/newsph/462708/1396090.3.jpg

13 komentarzy:

  1. Darmowy wtorek w Mocaku. Podobały mi się niewielkie części wystawy, np. powiększone portrety powstrzymujących łzy polityków (łzy zostały zrobione w programie graficznym) oraz przerobienie fragmentów filmu „Wesela” Andrzeja Wajdy – przyśpieszenie scen i dodanie szybszej, współczesnej muzyki. Natomiast moje poczucie estetyki zaburzyły drastyczne filmy ukazujące osoby, które same się okaleczały. Miałam wrażenie, że wystawa była przesycona erotyzmem. Przeszkadzały mi również duże niezagospodarowane przestrzenie. Z muzeum wyszłam zniesmaczona i poirytowana. Na pewno tam nie wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muzeum Bursztynu
    Witryna muzeum przykuwa uwagę, a w środku jest jeszcze piękniej. Gustowne wnętrze wypełnione jest stylowymi gablotami z eksponatami, obrazami i plakatami. Szczególnie zachwycił mnie stół do gry w szachy z bursztynowymi wykończeniami oraz miniaturowe, zrobione z bursztynu instrumenty muzyczne. Wzrok zachwycały liczne statki, których wykonanie musiało wiązać się z dużym poświeceniem i talentem rzemieślnika. Różnorodność eksponatów sprawiła, że nie nudziłam się jak w większości muzeów. Dodatkową atrakcją dla zwiedzających jest możliwość zobaczenia dokładnej struktury bursztynu przez zamontowane w pojemnikach specjalne szkła powiększające. Zachwycałam się oglądając maleńkie owady zastygnięte w złocistych kamieniach. W Muzeum można nawet usiąść i napić się kawy, co również zasługuje na duży plus.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziemia Rynku Głównego
    Muzeum jest bardzo interaktywne i tym zdobyło moje serce. Uwielbiam wczuwać się w klimat słuchając dźwięków, dotykając, widząc niesamowite obrazy. Spodobały mi się interaktywne ekrany z mapami, objaśnieniami oraz stara waga na której zwiedzający mogą się zważyć. Nigdy nie byłam w takim muzeum, więc zrobiło ono na mnie ogromne wrażenie. Dzięki wielu atrakcjom w ogóle nie odczuwałam znudzenia. Zwiedzając nie mogłam zamknąć ust z zachwytu. Nie mogę sobie wybaczyć, że dopiero po 4 latach mieszkania w tym pięknym mieście, zdecydowałam się na poświęcenie czasu na odwiedzenie podziemi Rynku Głównego. Było warto i zapewne wybiorę się tam jeszcze nie raz, aby przenieść się do średniowiecznego Krakowa.

    Jedynym minusem jest problem z rezerwacja biletu z powodu zbyt wielu chętnych

    OdpowiedzUsuń
  4. Darmowy wtorek w podziemiach Rynku Głównego.
    Muzeum świetne, wręcz zachwycające. Uwielbiam interaktywność, a w podziemiach Rynku występuje ona na każdym kroku. Otaczające zwiedzającego dźwięki tworzą niepowtarzalny klimat. Dodatkowo umieszczono tam mnóstwo eksponatów, które zostały znalezione podczas remontu Rynku. Muzeum jest bardzo zaawansowane technologicznie, to właśnie podobało mi się najbardziej. Największą atrakcją dla zwiedzających była waga, na której każdy mógł się zważyć, oraz to, iż można tam dosłownie dotknąć części historii Krakowa. Polecam wszystkim, nawet jeśli trzeba stać w kolejkach, to warto.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muzeum Bursztynu na ul. św. Jana to warty odwiedzenia obiekt.
    Eksponaty znajdujące się wewnątrz szczególnie przykuły moją uwagę, zarówno ze względu na ich różnorodność jak i pomysłowość twórcy. Wnętrze muzeum wypełnione jest gablotami z przepięknymi przedmiotami, ale także plakatami informującymi o pochodzeniu, obróbce i rodzajach bursztynu. Najbardziej spodobały mi się żaglowce wykonane w różnych rozmiarach z jantaru oraz srebra, a także rzeźby utworzone w całości z tego surowca, jak i w połączeniu z innymi materiałami. Miejsce to pochłonęło całkowicie moją uwagę i na pewno będę je polecał, a kiedyś zajrzę tam ponownie. Darmowy wstęp we wszystkie dni tygodnia jest kolejnym plusem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Darmowa Niedziela w Sukiennicach.
    Kanapy ustawione na środku każdej z sal – nic tylko usiąść i podziwiać sztukę.
    Ponieważ nie było zbyt dużo ludzi i miejsca na kanapach były wolne, z każdej z nich przed dłuższą chwilę podziwiałam dzieła, najdłużej Czwórkę Józefa Chełmońskiego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Darmowy wtorek w MOCAKu.
    Tylko odbiór sztuki nowoczesnej w towarzystwie mądrych i otwartych ludzi ma sens i tak też było tym razem. Co najchętniej skrytykuję: Ciężko skrytykować coś, czego człowiek nie rozumie. Aczkolwiek rozwiązania architektoniczne budynku utrudniły mi obejrzenie całej wystawy. Część wiszącej ekspozycji uwięziona była w pomieszczeniu, do którego można się dostać tylko przez szklaną podłogę
    – dla osoby z lękiem wysokości (mnie) element wystawy poza zasięgiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. MOCAK jest jednym z moich ulubionych krakowskich muzeów. Estetyka sztuki współczesnej jak najbardziej do mnie trafia. Jako, że nie były to moje pierwsze odwiedziny w tym miejscu doceniam to czego jeszcze nie widziałem: w szczególności pocztówki Wisławy Szymborskiej. Niektóre bardzo zabawne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziemia Rynku
    Podoba mi się, że podziemia rynku są tak zaawansowane technologicznie. Może to dziwić w porównaniu z zakresem tematycznym wystawy i zbiorów. Wykorzystanie QR kodów, ekranów dotykowych, wizualizacji itd. Bardzo fajne interaktywne muzeum, choć uważam, że to raczej miejsce gdzie można dobrze się bawić tylko raz. Uważam, że muzeum znacznie bardziej nastawione jest na młodszych zwiedzających.

    OdpowiedzUsuń
  10. Muzeum Bursztynu

    Szczerze mówiąc jestem w szoku, ponieważ bardzo mi się podobało, a wcale się na to nie nastawiałem. Nie miałem nawet pojęcia, że jest w Krakowie takie miejsce. W muzeum oprócz oczywistych eksponatów takich jak biżuteria, można zobaczyć też bardziej wyszukane – miniatury instrumentów muzycznych, rzeczy codziennego użytku jak łyżeczki, a wszystko to podniesione do rangi sztuki. Świetne! Jest również możliwość „przejścia” wirtualnego spaceru po Muzeum Bursztynu w Gdańsku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Darmowy wtorek w MOCAK-u
    Po raz pierwszy odwiedziłem to muzeum, z całą pewnością nie ostatni. Ze względu na ograniczony czas udało się tylko zobaczyć aktualną wystawę Wisławy Szymborskiej, ale z chęcią tam wrócę, aby zwiedzić całe muzeum.

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziemia Rynku Głównego
    Nie była to pierwsza wizyta w podziemiach rynku, dlatego stopień mojego zadowolenia był dość umiarkowany. Uważam, że podziemia rynku zwiedzane po raz pierwszy bez wątpienia robią wrażenie, zwłaszcza ze względu na swoją nowoczesność, innowacyjność. Miejsce godne polecenia dla każdego turysty zwiedzającego Kraków.

    OdpowiedzUsuń
  13. Muzeum Bursztynu
    Bardzo duże zaskoczenie, niektóre z eksponatów wydawały się wręcz niemożliwe do stworzenia, największe wrażenie zrobiły na mnie bursztynowe statki, wykonane z niesamowitą precyzją. Muzeum na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły sklep, w rzeczywistości okazuję się godnym polecenia miejscem na zaspokojenie potrzeb, przede wszystkim estetycznych.

    OdpowiedzUsuń