Informacje o zespołach:
https://www.facebook.com/setareth?hc_location=timeline
http://www.lastfm.pl/music/Setareth
https://www.facebook.com/Gemini.Abyss
kiedy:
25 I o godzinie 19:00
gdzie:
Mezcal Music Club
ul. Meiselsa 18
więcej informacji:
https://www.facebook.com/events/631410676918782/?ref=2&ref_dashboard_filter=upcoming
źródło:
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1/1555461_10202331731368793_220893847_n.jpg
Na co dzień słucham innej muzyki, ale warto było pójść, posłuchać czegoś nowego. Plus za dobrą organizację koncertu.
OdpowiedzUsuńMuzycznie oba zespoły były na dobrym poziomie. Zarówno Gamini Abyss jak i Setareth tworzą na scenie mroczny klimat, co bardzo mi się podobało. Na plus oceniam zachęcanie słuchaczy do wspólnej zabawy pod sceną. Członkowie zespołu Setareth byli bardzo zaangażowani i czuć było bijącą od nich dobrą energię. Jednak po roku od ostatniego koncertu spodziewałam się więcej nowości. Jestem zadowolona, że mogłam usłyszeć na żywo zespół Gemini Abyss, gdyż wcześniej nie miałam styczności z tym zespołem.
OdpowiedzUsuńZirytowało mnie dość duże opóźnienie. Nie jestem wielką fanką muzyki metalowej i zazwyczaj kiedy przychodzę na koncerty z czystej ciekawości, wolę siedzieć. Niestety miejsc siedzących było mało, a ja nie należę do osób, które do takiej muzyki skaczą pod sceną. Początkowo panował ogromny muzyczny chaos. Wokal znikał zagłuszany przez perkusję, a gitara basowa była głośniejsza niż prowadząca. Uważam też, że cały zespół Gemini Abyss był za głośno w stosunku do wielkości sali i jej wypełnienia słuchaczami. Podczas występu Setareth wszystkie te błędy zostały skorygowane. Niestety po dość długim oczekiwaniu na rozpoczęcie koncertu oraz przeciągającym się występie Gemini Abyss, wyszłam przed zakończeniem prezentacji Setareth.
Koncert uważam za udany. Oba zespoły zagrały na bardzo wysokim poziomie. Publika, choć początkowo pozostająca w tyle płyty, powoli przesuwała się do przodu, aż zaczęła aktywnie uczestniczyć w koncercie. W miarę rozkręcania się imprezy można było wyczuć narastającą pozytywną energię spływającą ze sceny i udzielającą się widowni.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że było dość duże opóźnienie, nie mogłem przez to zostać do końca koncertu.
Doceniam miłą atmosferę. Myślę, że była to dobra okazja do spotkania się z przyjaciółmi. Muzycznie to jednak nie moje klimaty, więc ciężko coś mi powiedzieć w tym temacie. Nie podobało mi się w jaki sposób koncert został zapowiedziany jak i opóźnienie.
OdpowiedzUsuń