środa, 22 stycznia 2014

ROCKOWA ZIMA (_system32, Tissue, Terra Bite + ROCKOTEKA)

Serdecznie zapraszamy na trzecią w tym roku akademickim odsłonę muzycznego Projektu Feel The Jam. Już 23 stycznia 2014 będziecie mieli okazję zobaczyć i usłyszeć na żywo m.in. tegorocznych półfinalistów 6 edycji programu MUST BE THE MUSIC – zespół TERRA BITE.

Informacje o zespołach:
_SYSTEM32 -> https://www.facebook.com/system32krk/app_178091127385
TISSUE -> https://www.facebook.com/tissuekrk
TERRA BITE -> http://terrabite.pl/ ; https://www.facebook.com/terrabiteofficial ;
http://www.youtube.com/user/terrabiteofficial

kiedy:
23 I od godziny 20:00

gdzie:
Klub Studencki Żaczek
Al. 3 Maja 5

więcej informacji:









źródło:
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1/q71/s720x720/1003036_413693615431093_862733836_n.jpg 

2 komentarze:

  1. Główna gwiazda wieczoru, zespół Terra Bite, jak zwykle wykonała kawał dobrej roboty! Szczerze powiedziawszy przyszłam właśnie dla nich, jednak supporty również bardzo dobrze się spisały. Osobiście znam chłopaków z Terra Bite i fakt, iż mogłam ich ponownie zobaczyć w Krakowie bardzo mnie ucieszył. Na scenie prezentują się jak prawdziwe gwiazdy! Kontakt z publicznością, przemyślane utwory, zgrany zespół i świetny image – a wszystko to na scenie Klubu Studenckiego Żaczek. Zdziwił mnie fakt, że na tak dobry koncert przyszła garstka osób, zwłaszcza, że był darmowy. Mimo tego publiczność była bardzo zaangażowana, najodważniejsi wskoczyli na podwyższenie i szaleli z zespołem! Duża dawka energii jaka płynęła ze sceny zapewniła mi dobry humor na resztę wieczoru. Wydarzenie oceniam na ogromny plus i z czystym sumieniem mogę polecić koncerty zespołów Terra Bite, _system32 i Tissue wszystkim fanom dobrej muzyki i wspaniałych muzycznych wrażeń.

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście poszedłem tam dla zespołu Terra Bite i nie zawiodłem się. Supporty, ku mojemu zaskoczeniu trzymały bardzo wysoki poziom. Pomimo nielicznej publiki, świetnie rozkręcały imprezę. Szczególna pochwała należy się frontmanowi Terra Bite, którego kontakt ze zgromadzoną publicznością był niesamowity. Fanki spod sceny wskoczyły na nią i szalały razem z muzykami. Końcówkę koncertu uświetnił podwójny bis, na którym zespół zagrał swój nowy, jeszcze nie do końca dopracowany kawałek. Dodatkowym atutem wydarzenia była możliwość porozmawiania z chłopakami z kapeli zaraz po koncercie. Jedyne co mnie zastanawia to nieliczna jak na studencki klub publika, tym bardziej, iż wstęp na wydarzenie był bezpłatny.

    OdpowiedzUsuń